Ślad węglowy czyli Carbon footprint

Witam czytelników, jak to u mnie bywa że znowu po kolejnej dłuższej przerwie postanowiłem poruszyć kolejny gorący temat, który jest dla mnie bardzo śmieszny i pokazuje jak uważaliście podczas waszej edukacji. Otóż ślad węglowy o którym teraz jest tak głośno to jest chyba jedna z największych głupot i ściem w obecnych czasach, mało kto chyba rozumie to czym tak naprawdę jest CO² w naturalnym środowisku, a tym bardziej Ci otępiali eko aktywiści, którzy niszczą mienie, przyklejają się super glue do ulic i powodują różnego rodzaju zagrożenia dla społeczeństwa.

Zacznę od tego że podam wam skład powietrza, które nas otacza i wdychamy ponieważ inaczej nie będziecie w stanie zrozumieć ukrytej prawdy oraz propagowanego kłamstwa. Poniżej przedstawiam procentową zawartość:

azot	78,084%
tlen	20,946%
argon	0,934%
dwutlenek węgla	0,0411%
neon	0,00181%
hel	0,00052%
metan	0,00017%
krypton	0,00011%
wodór	0,00005%
ksenon	0,000008%

Jak już zauważyliście powyżej to CO² w powietrzu jest aż albo jedyne 0,0411% wartość, która powala na kolana i doprowadza mnie do łez ze śmiechu ponieważ można to zaliczyć do śladowych ilości tejże tak szkodliwej substancji w powietrzu. Więc teraz po otarciu łez śmiechu wyjaśnię wam do czego potrzebne jest CO² na naszej planecie.

Otóż ziemia na której mieszkamy jest bardzo prostym mechanizmem zależnościowym, który się uzupełnia i jest zależny od siebie by mogło istnieć na niej życie. My też wydzielamy CO² oddychając, a podczas wysiłku fizycznego nawet zwiększamy wydalanie CO² i dokładamy się w jakimś stopniu do zanieczyszczania środowiska, jakiś eko terrorysta powie że ludzkość trzeba usunąć, bo są nie ekologiczni i tutaj bym się z nim zgodził ale tylko w kwestii zanieczyszczania śmieciami i eksploatacji środowiska. Przechodząc do meritum jak jeszcze pamiętacie z lekcji biologii to rośliny potrzebują CO² do fotosyntezy by wytworzyć glukozę, która jest potrzebna do produkcji celulozy, bez tego rośliny nie rosły by w ogóle i poniżej wstawiam grafikę co do fotosyntezy.

W historii ziemi był okres gdzie zawartość dwutlenku węgla w powietrzu sięgała 20% co przynosiło bardzo ciekawy efekt gdyż roślinność była o wiele bujniejsza i większa oraz odporniejsza. Czyli tak naprawdę to powinniśmy wytwarzać dużo więcej CO² by nasza roślinność wytwarzała więcej tlenu, bo przecież to jest produktem ubocznym przetwarzania CO² w fotosyntezie. Bardziej szkodliwe dla środowiska są niestety samochody elektryczne, a zwłaszcza ich baterie ze względu na lit, kobalt i inne minerały. Dodatkowo używanie elektrycznych samochodów zwiększa naszą konsumpcję elektryczności oraz jej braki.
Co ciekawe to Polska jako jeden z nie licznych krajów ma największy wkład w produkcję CO² i w efekcie końcowym zwiększa wkład w równowagę w przyroście roślinności. Więc po co owa propaganda o redukcji CO²? Cóż jest tutaj niestety drugie dno, o którym Amerykańskie korporacje milczą gdyż w taki sposób wprowadzają swoje plany kontroli i zniewolenia człowieka. Podczas drugiej wojny światowej ludziom mówili że wywożą ich na przymusowa prace za miskę jedzenia oraz na pewną śmierć, której oczywiście nie wspominano. W obecnych czasach muszą wykorzystać inny sposób by człowieka pozbyć godności, prawa do życia oraz jego wolności. Niewolnik ma nie posiadać nic i być szczęśliwy że może żyć oraz służyć swojemu panu.

Więc jak jesteś eko terrorystą to zachęcam wrócić się do ławki szkolnej i powtórzyć całą edukację gdyż jesteś tylko tępym narzędziem w rękach korporacji, a oni tylko biją brawo że znaleźli jakiegoś idiotę, który chce służyć propagandzie.